Rajdowy Puchar Polski – koszula bliższa ciału.

Już za trzy tygodnie 9. Sierpnia rusza 21. Rajd Rzeszowski. Będzie to runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, Rajdowego Pucharu Polski, Mistrzostw Słowacji oraz Trofeum Strefy Środkowoeuropejskiej. Właśnie ze względu na pewną frekwencję, wakacyjny termin i malowniczo położone odcinki mam zamiar spędzić tam swój krótki urlop.

rajdowy puchar polski, rajd karkonoski, fiat seicento

Wyczekuję tego weekendu już od momentu zakończenia poprzedniej edycji Rzeszowskiego. Impreza ta jest mi w stanie zapewnić odpowiednio dużą dawkę rajdówek bez zbędnego jeżdżenia po odcinkach. Jeśli ten zakręt mi się znudzi, to idę na następny i mogę tam siedzieć cały dzień, byle tylko było na co popatrzeć.

Moja narzeczona, która wspólnie ze mną wybiera się do stolicy Podkarpacia ma zupełnie inną taktykę oglądania rajdów. Dla niej liczy się czołówka. Najlepsi, ze znanymi nazwiskami i szybkimi autami. W momencie, kiedy na horyzoncie pojawia się Janek Chmielewski, startujący pierwszą ośką już możemy iść do auta i jechać na kolejny oes. Żeby tylko zdążyć przed Kajto i Kucharem. Przecież do Ani Żak w czarnym maluchu zostało jeszcze ze 120 załóg!

Dlaczego lubię oglądać drugą ligę? Ze względów edukacyjnych oczywiście.

Startujące w niej załogi mają tańsze, starsze auta. Na ogół są to doinwestowane modele, które zobaczymy już na KJSach. Oglądając ich w  rajdówkach, tak bardzo podobnych do mojej jestem w stanie porównać technikę jazdy i wyciągnąć bezpośrednie wnioski. W rajdach jak w każdym sporcie, żeby się doskonalić trzeba podglądać lepszych od siebie. Widząc Seicento, Swifta czy np Civica 5. generacji mogę w ciemno założyć, że jego zawieszenie składa się ze sprężyn Eibach ProKit, amortyzatorów Bilschtein B6, slicków Markgum i ewentualnie zestawu poliuretanów. Tyle.

rajd rzeszowski, rajdowy puchar polski, peugeot 206 s16

Chociaż auta są z grubsza bardzo podobne to tych amatorskich, to za ich kierownicą siedzą ludzie ze sporym doświadczeniem. Mam tu na myśli dziesiątki przejechanych amatorek i setki kilometrów po trasach Mistrzostw Polski. Tak jakby zawodnik RPP wsiadł do mojej Astry i powiedział: „zobacz jak to jedzie”. To praktycznie te same auta, nie S2000, które kupuje się w paczkach i składa w garażu. W nim nie umiałbym pewnie wrzucić wstecznego, nie mam wobec tego żadnego odniesienia.

Porównanie do mojego gruza było naturalnie trochę na wyrost. Te samochody wciąż są bardzo szybkie, co w połączeniu z trudnymi odcinkami owocuje licznymi ratowaniami i wycieczkami w plener. Zawsze jest co oglądać. Dlatego kibicujcie zawodnikom z końca stawki, to im należy się największy doping;)

Do filmu: Rajd Mazowiecki był rundą RPP, wszelkie auta czteronapędowe wystąpiły w klasie GOŚĆ i nie były zaliczane do klasyfikacji generalnej.

 

 

 

Autor: Marek Starzyński

Na co dzień jeżdżę autem bez klimatyzacji, tapicerki i wygłuszeń, za to z klatką i ciasnymi kubełkowymi fotelami. Dla mnie motoryzacja to jest właśnie ten kawałek blachy na drzwiach i trytka trzymająca zderzak. Dla mnie motoryzacja to rajdy, czyli nas dwóch w kaskach. Nie silnik, który klęknie, nie zderzak, który się urwie. To jest ten moment, kiedy dajesz z siebie wszystko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *