Silnik VR38DETT – widlasta ósemka o pojemności 3799cm3 doładowana dwiema turbosprężarkami generuje 480 KM i 580 Nm. Motor dokręca ostatnie z sześciu przełożeń półautomatycznej skrzyni gR6 do 314 km/h, a japońskie 1740kg osiąga dzięki niemu pierwsza setkę po zaledwie 3,5 sekundy.
Seryjny R35 objeżdża północną pętlę Nurburgringu w 7:42,22 co daje mu 12. czas w klasyfikacji seryjnych aut drogowych. Za plecami zostawia między innymi Pagani Zondę i Ferrari Enzo. Chociaż po stokroć wolę torowe wydmuszki z podrapanymi felgami, a supersamochody parkujące pod drogimi hotelami kojarzą mi się tylko z ludźmi, którzy nie mają co robić z pieniędzmi, to powyższe auto uważam za piękne.
Bo jest piękne, a świadomość drzemiącej pod maską Godzilli tylko to piękno podkreśla;)
fot: canibeat.com
Idealny na prezent pod choinkę!
Teraz to już na Wielkanoc 😉
Ależ dynamiczna linia! Piękny samochód