Group B monsters

Nadszedł ten dzień, kiedy mogę się z Wami pochwalić jednym z moich ulubionych rajdowych filmów. Traktuje on o najlegendarnniejszej Grupie B, którą przecież zna każdy. Wielu przy tym uważa, że właśnie na tym okresie zakończyły się czasy prawdziwych rajdów samochodowych. Dyskusje o tym zostawię na później, a tymczasem zapraszam na seans.

P.S. radzę podkręcić volume;)

Autor: Marek Starzyński

Na co dzień jeżdżę autem bez klimatyzacji, tapicerki i wygłuszeń, za to z klatką i ciasnymi kubełkowymi fotelami. Dla mnie motoryzacja to jest właśnie ten kawałek blachy na drzwiach i trytka trzymająca zderzak. Dla mnie motoryzacja to rajdy, czyli nas dwóch w kaskach. Nie silnik, który klęknie, nie zderzak, który się urwie. To jest ten moment, kiedy dajesz z siebie wszystko.

2 myśli w temacie “Group B monsters”

Skomentuj blankaw Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *