W walce o dobry wynik – przygotowania

Ostatnio tłumaczyłem na czym polegają KJSy i jak wygląda start w rajdach amatorskich. Chociaż wiadomo, że wszędzie pojawiają się lepiej, lub gorzej uzbrojeni zawodnicy, to na dobrą sprawę KAŻDY ma szanse na dobry wynik. Dlatego dzisiaj opowiem od czego zacząć i na co zwracać uwagę przy swoich pierwszych startach, żeby od samego początku skupić się na szybkiej jeździe.

Komfort i bezpieczeństwo

Solidny i wygodny kask to element, w który prędzej czy później będziesz musiał zainwestować. Najlepiej zrobić to jak najwcześniej, dzięki czemu bez obaw przejdziesz każde BK. Po starcie skoncentrujesz się na jeździe, a nie słabo dopasowanym „orzeszku” co chwilę opadającym na oczy. Poza tym nawet w seryjnym aucie kask OMP doda ci odrobinę profesjonalizmu i pewności siebie.

Obecnie model Star w cenie 290 zł to najbardziej popularny hełm przeznaczony do imprez amatorskich. Sam mam i szczerze polecam.

Ubrania, które zakładasz na rajd powinny być swobodne. Lepiej nie wybieraj ulubionych ciuchów, bo obawa przed ich zniszczeniem może zepsuć ci zabawę z wymiany przebitego koła, albo dorywczych napraw. Na wszelki wypadek nie strój się też w budowlane ogrodniczki, albo dresy podarte na tyłku. Jeśli przypadkiem uda ci się załapać na „pudło” to będziesz musiał pokazać się w takim stroju przed kibicami i rywalami, a pamiątkowe zdjęcie  z twojego pierwszego trofeum zawsze przypomni ci o twoim unikalnym stylu.

Zalecane jest, żeby strój miał długie rękawy i długie nogawki. W przypadku nawet niegroźnego wypadku ochronią cię one przed kawałkami potłuczonego szkła, albo pogiętą blachą.

Dla poprawienia prowadzenia możesz wyposażyć się w robocze rękawiczki z górnej półki. W każdej Castoramie za 20-30 złotych znajdziesz porządne ogrodnicze rękawice od wewnętrznej strony wykończone gumą.

Nie zapominaj też o lekkich sportowych butach na cienkiej podeszwie.

Porządek w aucie

Ogarnij samochód w środku i umyj szyby, a przy okazji wywal wszystkie luzem podróżujące przedmioty. Poza tym, że zaleca to regulamin, to przecież nic tak nie dekoncentruje podczas jazdy jak dyndające drzewko Wunder-Bauma czy wiecznie podsuwający się pod pedały dywanik. Pusty schowek bardziej przyda się do przewożenia książki drogowej, kraty i notatek niż starych płyt czy skrobaczki do szyb.

Zalane pod kurek

Nie ma sensu bawić się w wyliczanie potrzebnego paliwa w pogoni za mniejszą masą. Sam ostatnio nieco się przeliczyłem i przez przymusowe tankowanie na dojazdówce do odcinka spóźniłem się na PKC. Kara naliczona z tego tytułu przekroczyła całą korzyść z jazdy na pustym baku.

Ciśnienie w oponach

Jeśli chodzi o dobór ciśnienia to opony na przedniej osi napompuj wyższym ciśnieniem niż zaleca to producent. Zapobiegnie to kładzeniu się opony przy zakrętach, co w szczególnych przypadkach może skutkować nawet spadnięciem gumy z felgi. W aucie FWD dobrze, żeby ciśnienie w tylnych kołach miało niższą wartość od zalecanej. Taka opona lepiej trzyma się nawierzchni (przykładem niech będą tylne opony dragsterów). Dzięki temu odciążony tył nie odklei ci nagle na jednym z dohamowań.

W przypadku RWD, albo bardzo krętego odcinka, gdzie auto musi obracać się w miejscu, możesz dopompować tylne koła bardziej niż sugeruje to etykieta na wlewie paliwa.

W następnej części opowiem trochę o stylu jazdy, który w większości przypadków jest najbardziej efektywny. Spodziewajcie się też krótkiego wywodu na temat doboru opon pod kątem rajdów amatorskich. 

Udanego weekendu.